Krzesło Palm firmy Sitzone oferuje ergonomię na najwyższym poziomie

Krzesło Palm firmy Autonomous reklamuje się jako „najlepsze ergonomiczne krzesło biurowe”. Jako osoba, która spędziła większą część ostatnich dwudziestu lat, mocno osadzona w tylnym uścisku krzeseł biurowych, moja dolna część ciała ma wyjątkowe kwalifikacje do oceny prawdziwego ergonomicznego komfortu krzesła biurowego. Chociaż obecnie pracuję w domu i mam stojące biurko, nadal spędzam co najmniej połowę dnia w pozycji siedzącej, a ergonomia nie może być ważniejsza. Jak więc spisał się fotel Palm?

TL; DR Krzesło Palm to najwygodniejsze i najbardziej ergonomiczne krzesło, na którym mój tyłek (zwłaszcza plecy) był kołysany od 20 lat.

Moja kariera rozpoczęła się od jednego z najdroższych i najbardziej ergonomicznych krzeseł siatkowych na rynku. To było w 1999 roku, więc nie pamiętam marki, ale pracowałam w księgowości, więc pamiętam, że tanie nie były. Były siateczkowe, w pełni regulowane i zapewniały odpowiednie wsparcie. Oczywiście w tamtym okresie mojej fizycznej egzystencji ergonomia nie była dla mnie tak ważna jak teraz. Odtąd, jeśli chodzi o krzesła, jakość tylko spadła.

Przez lata w biurach często toczyły się dosłowne walki o zdobycie najlepszych możliwych krzeseł po reorganizacji lub okresie zwolnień. Kilka firm było na tyle miłych i zakupiło dla mnie krzesła, oczywiście w ramach określonego budżetu. Żadne z tych krzeseł nigdy nie dorównało pierwszemu, często były to ciężkie krzesła zadaniowe lub krzesła biurowe marki Staples z łagodnym podparciem lędźwiowym (zwykle wyrządzające więcej szkody niż pożytku). Żadne krzesło, na którym siedziałem przez te wszystkie lata, nie może się równać z Palmem, jeśli chodzi o pełne podparcie pleców.

Palm został zaprojektowany jako ergonomiczne krzesło, a nie krzesło, które ma pewne ergonomiczne cechy. Wszystko w tym krześle, począwszy od sprężyn w siedzisku, przez wagę krzesła (35 funtów), aż po jego udźwig (350 funtów), zostało zaprojektowane z myślą o długim okresie prawidłowego siedzenia. Istnieje wiele punktów regulacji: głębokość siedziska, głębokość i wysokość podłokietnika, nachylenie oparcia, napięcie i wysokość siedziska. Kiedy już znajdziesz swój najlepszy punkt (upewnij się, że ramiona znajdują się na wysokości biurka, a kolana pod kątem 90 stopni do podłogi), możesz usiąść na siatkowych plecach i zrelaksować się.

Przez lata zmagałem się z problemami z plecami, a w zeszłym tygodniu zmagałem się z uciskiem w okolicy lędźwiowej. Tydzień na tym krześle i zapomnieć. Nie twierdzę, że Palm to rozwiązał, ale nie pogorszył sprawy jak to tanie krzesło, które kupiłem w sklepie z artykułami biurowymi. A Palm nie jest aż tak drogi – kosztuje 419 dolarów.

Siedziałem na znacznie droższych krzesłach i chociaż oferują one podobne funkcje ergonomiczne, wydają się drogie ze względu na to, że są drogie. Być może jestem stronniczy. Lubię solidne krzesło z elastycznym oparciem, które dopasowuje się do mojego ciała i zapobiega przesuwaniu się do przodu.

Mam kilka drobnych zastrzeżeń co do krzesła Palm, ale im dłużej na nim siedzę, tym bardziej błahe wydają mi się te zastrzeżenia. Niezależnie od tego, w pewnym sensie są one nadal aktualne.

Poziomej regulacji podłokietników nie można zablokować, dlatego nigdy nie pozostają tam, gdzie powinny. Podobnie jak Twoja niespokojna psychika, są one zawsze w ruchu i podlegają ciągłym zmianom za każdym razem, gdy wstajesz i uderzasz je łokciami. Słuchaj, to nie tak, że są na luźnym suwaku, jest tam haczyk, ale poruszają się. Ponieważ nie lubię siedzieć w miejscu, z biegiem czasu wydawało mi się to coraz mniej irytujące.

Drążek napinający działa podobnie do opuszczania szyby w samochodzie przed elektrycznymi szybami. Nie musi to być koniecznie złe, chyba że preferowane napięcie powoduje, że rączka wystaje do przodu, w stronę łydki. Będziesz więc musiał popchnąć go nieco dalej lub pozostawić nieco luźniejszy, aby drążek napinający był skierowany w stronę podłogi. Jest to niezwykle precyzyjny punkt sporny w odniesieniu do ogólnego działania krzesła i nie powinien nawet o nim wspominać. Jednak zauważyłem to, więc proszę bardzo.

Siatkowa część fotela Palm wykonana jest z elastomeru termoplastycznego (TPE) i tapicerki z tkaniny poliestrowej. To nie jest materiał, więc nie ślizgasz się jak na normalnym krześle biurowym. To jest fantastyczne. Kiedy już usadowię się na swoim miejscu, wchodzę w to. Zapobiega to garbieniu się i złej ergonomii ciała. Nie ma przesuwania się do przodu w kierunku podłogi i możesz trzymać nogi pod ładnym kątem 90 stopni prostopadle do podłogi.

Jeśli przesuniesz się na siłę, Palm zacznie szarpać Cię za ubranie. Na szczęście oparcie jest jednoczęściowe, więc sumiennie ukrywa wszelkie widoczne pęknięcia.

W ogólnym ujęciu są to drobne skargi, biorąc pod uwagę brud na krzesłach biurowych, na których siedziałem przez ostatnie dwie dekady.

Te same rzeczy, które podobają mi się w krześle Palm, to rzeczy, których nie spodobałyby się innym opiekunom. Sztywność siedziska i elastyczność oparcia to dwie rzeczy, które zdaniem niektórych osób powinny być prawdą. Jeśli tak jest, to krzesło Palm nie jest dla takich osób i nie ma w tym nic złego. Jednak z ergonomicznego punktu widzenia czynniki te wpływają na postawę, rozkład ciężaru i napięcie mięśni. Na początku obawiałem się braku zagłówka, ale jeśli krzesło ustawi oparcie w odpowiedniej pozycji, stwierdzam, że zagłówek nie jest konieczny.

Ergonomia w obecnej postaci nie jest tematem całkowicie wolnym od dyskusji. Chociaż istnieją pewne standardowe wymagania ergonomiczne dotyczące komfortu i kontroli ludzkiego ciała, różne skoki dla różnych osób i tak dalej. Niektóre osoby mogą wymagać sztywnego i mało elastycznego oparcia, inne mogą wymagać bardziej miękkiego siedziska. Niektóre mogą wymagać bardziej widocznej części lędźwiowej. Palm, choć z pewnością spełnia moje potrzeby ergonomiczne, jest krzesłem bardzo wyjątkowym pod względem ogólnej użyteczności.

Zasadniczo krzesło Palm firmy Autonomous nie przypomina rzędów krzeseł biurowych, które można zobaczyć w sklepie. To nie jest super miękkie krzesło dla kadry kierowniczej, obszyte skórą, ani krzesło do zadań ogólnych. Został on specjalnie zaprojektowany z myślą o uwzględnieniu pewnego (i powszechnie akceptowanego) zestawu zasad ergonomii. Dla mnie to idealne rozwiązanie. Dokładnie to, czego potrzebuję, czego potrzebują moje plecy i czego potrzebuje mój tyłek. Wszyscy potrzebuję wygodnego, a jednocześnie solidnego i wybaczającego błędy mebla do siedzenia, który spełnia moje wymagania ergonomiczne, a Palm to zapewnia.


Czas publikacji: 06 kwietnia 2020 r